

W stwierdzeniu, że wideo w sieci ma się bardzo dobrze nie ma najmniejszej przesady. Coraz szybsze łącza pozwalają oglądać nagrania w wysokiej jakości, a do nagrywania siebie i otaczającego świata przekonują się już nie tylko najmłodsi użytkownicy internetu. Jak zatem wygląda oglądalność wideo w sieci wyrażona danymi liczbowymi?
W 2017 roku globalnie czas oglądania materiałów wideo dostarczanych przez internet wzrośnie o 20 procent. Średnio odbiorcy treści internetowych będą oglądać wideo przez 47,4 minuty na dobę (w Polsce jest to 40 minut na dobę). W ubiegłym roku czas ten wynosił 39,6 minuty. Różnica in plus jest zatem jak najbardziej wyraźna. Największy udział w przyroście konsumpcji informacyjnej wideo mają udział urządzenia mobilne. Czas odbioru wideo przez smartfony oraz tablety wynosi ponad 28 minut na dobę. Czas oglądania materiałów wideo na urządzeniach stacjonarnych także przyrasta, choć jest to progres wyraźnie mniej dynamiczny niż w przypadku urządzeń mobilnych i wynosi + 2 procent w stosunku rok do roku.
1. Wideo w Polsce
Jeśli chodzi o specyfikę oglądania wideo przez polskich odbiorców, to nadal odtwarzanie takiej formy przekazu treści jest nieco większe przy zastosowaniu urządzeń stacjonarnych (komputerów, laptopów oraz smart TV). Tym niemniej dynamika przejmowania udziału widza przez urządzenia mobilne będzie coraz większa także w naszym kraju.
2. …i na świecie
W skali ogólnoświatowej dominująca rola smartfonów i tabletów jest coraz mocniej zarysowana. Do 2019 r. ich udział w odbiorze wideo wzrośnie, wg szacunków o ponad 50 procent. Będzie to przede wszystkim rezultat rozwoju technologii związanej z przyspieszeniem i stabilnością transferu danych do urządzeń przenośnych.
Skutkiem całościowego rozwoju trendu oglądania wideo w sieci jest stałe przesuwanie budżetów reklamowych właśnie w tym kierunku. Wydatki reklamowe realizowane w bieżącym roku, które związane są z dotarciem do odbiorców wideo poprzez sieć powinny przekroczyć kwotę 27 miliardów dolarów. To naprawdę imponująca kwota.
3. Szacunki ruchu w sieci
Wracając jeszcze do innych interesujących prognoz statystycznych, warto zwrócić uwagę na prognozę, że w 2021 roku treści wideo będą stanowić 82 procent ruchu w internecie. W tym też roku liczba użytkowników internetu ma wzrosnąć do liczby 4,6 miliarda osób. Jednocześnie średnia szybkość szerokopasmowych łączy internetowych ma wynieść 50 Mb/s. Szacuje się również, że niezwykle dynamicznie będzie rosnąć udział transmisji live. Tempo wzrostu tego rodzaju przekazu powinno wygenerować aż 15-krotne zwiększenie czasu oglądania wydarzeń live w porównaniu ze stanem obecnym.
Jeśli chodzi o specyfikę materiałów wideo, warto dokonać pewnego rozróżnienia.
- Rejestrujące wydarzenie (np. przejazd rowerem przez tor przeszkód),
- Zaplanowane produkcje, które zostały zrealizowane na podstawie przyjętego wcześniej scenariusza.
W tej drugiej kategorii funkcjonują filmy:- kręcone kamerą,
- realizacje animowane.
Co ciekawe, animacje są coraz częściej produkowane w odniesieniu do działań marketingowych.
Nie oznacza to bynajmniej, że tradycyjny film reklamowy znika z sieci. Tego rodzaju realizacje na planie z udziałem aktorów, ekipy i reżysera są cały czas produkowane. Są to jednak pod względem kosztowym dość wymagające przedsięwzięcia i wielu marketerów nie może sobie na nie pozwolić. Dlatego niezwykle atrakcyjną alternatywą są dla nich animacje. Znamienne jest to, że animacje nie tylko są znacząco tańsze, ale spełniają w o wiele lepszym stopniu funkcję informującą oraz instruującą. Niemal każda usługa czy produkt jest podatna na jej zaprezentowanie i wyjaśnienie funkcjonowania poprzez animację.
Zauważmy także, że animacja posiada wszelkie cechy percepcyjne, którymi charakteryzuje się tradycyjny film. I tu, i tu obserwujemy ruch, przechodzenie od jednej sceny do kolejnej, pojawia się (choć nie musi) podkład muzyczny oraz emitowany jest ludzki głos – albo przez lektora, albo przez aktora występującego w filmie.
Czy coś jednak odróżnia zasadniczo animację od filmu reklamowego? Tak, jest to pełna kontrola nad każdym elementem. W filmie nie można całkowicie zmienić wyglądu aktora (można go ucharakteryzować). W animacji możemy stworzyć postacie takie, jakie będą nam potrzebne do jak najlepszego wyrażenia treści. Postacie czy przedmioty możemy wprawić w dowolny rodzaj ruchu. Animacja to także opcja sprawnego posługiwania się skrótem, który okazuje się bardzo potrzebny przy wyjaśnianiu np. procesów technologicznych. Dodatkową zaletą animacji jest dość swobodne operowanie czasem jej trwania. Zdarzało nam się pracować nad animacjami od 30 sekund do 7 minut, choć oczywiście zdarzają się także dłuższe. W przypadku większości filmów reklamowych ramy czasowe są z góry dość sztywno określone.
Chcesz skorzystać z rosnącego trendu i skorzystać z animacji graficznej? Skontaktuj się z nami!